W przeszłości tynkowanie ścian oznaczało użycie tynków ręcznych, co wiązało się z długim czasem pracy. Dziś, proces ten nie musi pożerać tak dużej ilości czasu jak kiedyś, ponieważ zastępowany jest on przez tynki maszynowe. Nakładane są one na ściany i sufity dzięki specjalnym pistoletom natryskowym, które efektywnie skracają czas pracy.
Następnie po kilku minutach tynk rozprowadza się równomiernie po powierzchni dzięki szpachli. Po około godzinie następuje kolejne rozprowadzanie tynku do uzyskania całkowitej równości. Po tym procesie czas na wstępne gładzenie i gąbkowanie, które ma na celu usunięcie z tynku mleczka gipsowego. Wreszcie po 30 minutach następuje ostateczne wygładzanie. Różnica w procesie tynkowania między tymi dwoma sposobami widoczna jest tylko w pierwszej fazie. Następne etapy są do siebie bardzo podobno lub często nawet takie same. Dzięki użyciu pistoletów zaoszczędzimy zarówno czas, pieniądze i miejsce, ponieważ nie wymagają one użycia betoniarki czy składowania piasku. Szczególnie odczuwalne jest to kiedy chcemy otynkować mniejsze pomieszczenia.
Występują głównie trzy rodzaje tynków maszynowych – cementowe, cementowo-wapienne oraz gipsowe. Różnią się one od siebie wytrzymałością na uszkodzenia mechaniczne, wyglądem i teksturą, sposobem nakładania czy współczynnikiem przenikania ciepła. To którego użyjemy zależy od przeznaczenia wnętrza oraz naszych indywidualnych potrzeb. Cena takiej usługi zależy od jakości użytych materiałów i kosztów wynajęcia ekipy. Waha się ona od 15 zł do 30 zł za 1 m kwadratowy.
Zdecydowanie ta metoda się opłaca ze względu na tak krótki czas nakładania. Tylko właśnie trzeba znaleźć firmę, która to wykona.